Lwy sypiają tu,mieszkają,itp.
Stąd widać cała Lwią Ziemię.
Offline
Siedział na szczycie Lwiej Skały,ciesząc się z zaręczyn z Nalą.Był nie tylko dumny z tego,że zostanie królem,ale też dumny dlatego że wychodzi za tak piękną i uroczą lwicę jaką jest Nala.
Offline
<podchodzi do lwa i trąca go pyszczkiem>
Co tam u Ciebie słychać Kodo,pewnie cieszysz się z nadchodzącego wesela
<lwica patrzy na wschodzące słońce,które rzucało delikatne i złote promyki słońca oświecając całą Lwią Ziemię>
//Bardzo ładne zdjęcie Lwiej Skały // Gratulacje
Offline
-Nawet nie wiesz jak bardzo.-lew liże towarzyszke i schodzi z Lwiej Skały.
Offline
<Lwica zostaje sama przez chwilę> Słońce zaczyna wzbijać się już z horyzontu. Rozgląda się po okolicy obserwując zwierzęta,które właśnie zaczęły pić wodę z wodopoju>
Offline
Siedzi sam na skale i ogląda okolice
Offline
Nala schodzi z Lwiej Skały z spuszczoną głową
-O,cześć Simba! Dawno Ciebie nie było na Lwiej Ziemi!
Offline
O! Cześć wam! - Krzyknęła Fidela, która pojawiła się dokładnie w tym samym momencie. Miło mi cię widzieć Nala:), a ty jesteś Simba, prawda?- zwróciła się do lwa o bujnej grzywie.
Offline
-Witaj Fidea,Simba już poszedł. Spójrz tylko na ten horyzont. Piękny prawda?
Offline
Fidela odwróciła się we wskazanym kierunku. - Taak... - powiedziała rozmarzona - uwielbiam patrzeć na wschód słońca.
Offline
-Cała ta ziemia ,której dotykają delikatne promienie słońca to właśnie Lwia Ziemia. Zanim złoty krąg zniknie za wzgórzami,każdego dnia Krąg Życia będzie się powtarzał cyklicznie. Inni umierają aby zastąpić żywych,lwy jedzą antylopy,które jedzą trawę,a po śmierci każdego z nas,właśnie wyrośnie trawa. Wszystko ma swoje znaczenie.
Offline
-BUUUUUUUUUUUU!-Lew zakradł sie od tyłu i skoczył na Nalę.
-Nie przynudzaj....
Polizał Nalę.
Offline
-Koda,nie atakuje się kogoś od tyłu. Lwica była trochę zła. Bo jeśli złapie się byka za rogi,to szykuje się rodeo! I lwica wskoczył na męża dla zabawy.
Offline
To ja pójdę! - Fidela nie chciała im przeszkadzać. Zeszła ze skały i pobiegła na sawannę.
Offline
<po przygodach w dżungli, lew wrócił na lwią skałę i położył się w chłodnym miejscu aby odpocząć>
Offline
Fidala dołączyła do niego. Była zmęczona i ubrudzona pyłem. Zanim weszła na lwią skałe, muiała jeszcze odprowadzić Rafikiego z powrotem do Baobabu.
t.z
Ostatnio edytowany przez FidelaKiara (2012-02-01 21:36:59)
Offline
Wbiegła na Lwią Skałe. Rozejrzała się. Było cicho i pusto. Usiadła w cieniu i spojrzała na ziemię do której należy. Uśmiechnęła się w myślach do siebie.
Ostatnio edytowany przez FidelaKiara (2012-02-01 21:39:20)
Offline
<zmęczony ostatnimi wydarzeniami w jego życiu, położył się w ciemnym miejscu i odpoczywał>
Offline
Lwica zauważyła go kantem oka. Wstała i podeszła do niego. Położyła się obok i zaczęła lizać łapę.
Offline
Nic Wam nie jest? Nikt nie jest ranny?
Offline