9 lipca Dzisiaj rano oglądałam kawałek Disneyowskiego filmu Oliver i Spółka i jestem zszokowana jak ten pies odnosił się do małego rudego kotka,którego nikt nie chciał. Najpierw założył z nim ''spółkę'',bo chciał ukraść z nim kiełbasy do hotdogów,a potem nie chciał się z nim podzielić. Biedna kocina,na pewno wygłodzona biegła za nim przez nowy York ,czasami pies pozbywał się go i to było najgorsze. Kociątko śledziło psa i dotarło do jakieś starej szopy. Te psy chomikowały jakieś stare przedmioty,a sam pies,który wykorzystał kociątko opowiadał jakieś banialuki i kompletnie nie przejął się kociątkiem. Niektóre filmy Disney'a są na prawdę smutne ;(
10 lipca Dzisiaj obejrzałam go do końca i film bardzo mi się podobał,Bajer stał się bardziej miły dla Oliviera,a cała kompania również była bardzo zabawna i zdolna do poświęceń. Polecam ten film,każdemu kto kocha koty lub psy. Na nim nie będziecie sie nudzić!!
Tutaj macie link do całego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=qpl8dU6QfWA
Offline
Lubię ten film. Zwłaszcza Bajera i Olivera. Tak apropo: piszę właśnie 500 post!
I jeszcze jedno scenki z Olivera i Spółki często są wykorzystywane w filmikach ,,animash".
Offline
Ja z kolei nie mogę się doczekać kiedy wyjdzie Oliver i Spółka w Hight Definithion(w HD czyli 1280x720 pikselach i najlepiej z BluRay)
To prawda na Youtubie można znaleźć bardzo dużo animashy z tej bajki.
Offline
Zdecydowanie piosenki w orginalnej wersjii językowej są lepsze od tych polskich.
Moja ulubiona to ,,Why Should I Worry". Uwielbiam Ją!
Offline