FidelaKiara napisał:
- Proszę to dla was. - Powiedziała kładąc przed nimi sporą antylopę - Ranni i głodni jedzą pierwsi!
Nie dzięki ja już najadłem się strachu brrr<wstrząsają nim dreszcze>
Offline
Nala wychodzi z zarośli i gratuluje Simbie za odwagę,posila się antylopą.
Offline
-Dzięki,Fidela...-dołącza do Nali.
Offline
Nie ma sprawy. Chociaż tyle mogłam dla was zrobić. - Lwiczka uśmiechnęła się.
Offline
Może moglibyśmy wrócić na Lwią Ziemię?Troche się zasiedzieliśmy xD
Offline
Jestem za! Wracajmy.
Offline
Nala podeszła do Srebrnej Lili i łapą oddzieliła kilka płatków.
-Zjedzmy te płatki,to będziemy dozgonnie szczęśliwi.
Offline
-Serio?
Lew podniósł brwi xD
-Nie..nie otrujemy się,czy coś?
Offline
-Co nas nie zabije,to nas wzmocni.
Lwica pogryzła kilka razy listek i przełknęła.
Zrobiła to bez strachu,paniki na oczach wszystkich.
-Bez smaku. Ni trawa ni ziele.
Offline
Lew lekko się zawahał,po czym poszedł w ślady Nali.
Offline
Fidela popatrzyła na nich za zdiwieniem. - Dozgonne szczęście tak? - Podeszła i zrobiła to samo co oni.
-No dobra - przełknąła. - Dziwne uczucie, ale może być.
Simba? - popatrzyła wyczekująco na lwa.
Offline
Ja sobie chyba daruje
Offline
Jak chcesz, może i słusznie robisz - lwica podeszła bliżej do Simby i po chwili nerwowo wyszeptała - Ale jeżeli stracę przytomność, albo coś innego, to zabierzesz mnie na lwią skałę, co?
Offline
Ja was zabiorę na Lwią Skałę.
*Nala tańczy i śpiewa*
Skoczyła na gałąź drzewa i dalej nuciła jakąś piosenkę pod nosem.
Offline
-Ej,gołąbeczki!Co tam tak szepczecie?
Offline
Lwica staje na jednej łapie i upada śmiejąc się xD
Offline
Ta lilia rosła chyba na dopingu skoro tak szybko ci się poprawiło XD
Ostatnio edytowany przez Simba (2012-01-03 20:18:03)
Offline
-Ej,Nala,a ci co?
Lew wstał by zobaczyć,czy Nali nic nie jest.
Poczuł..Nic nie poczuł.Nic go nie bolało.
-Ej,ta Lilia chyba ma jakieś lecznice składniki...a może to trucizna zaczyna tak działać...?
Offline
To wyprawię wam królewski pogrzeb XD, a na poważnie, nie sądzę aby wam się coś złego stało
Offline
-To zjedz ją!
Offline